Podzieliłem moje wakacje na dwie części – tą „przed” i tą „po”.
Oczywiście w moim przypadku punktem dzielącym oś czasu nie będą narodziny
Chrystusa, a wymarzony od dawna wyjazd do Londynu.
Pierwsza część lata(tj. „przed”) minęła pod znakiem
koncertów – zapoczątkowała ją Lana, później był Opener z Crystal Castles i
Rihanną, a zwieńczeniem Florence and the Machine. Muszę przyznać, że jestem
niesamowicie zadowolony, bo byli to wykonawcy z mojej listy „zobaczyć przed
śmiercią”. Bynajmniej nie zamierzam już teraz umierać – póki co skupiam moje
myśli i całą energię na wyjeździe do Londynu! Nie mogę w to uwierzyć, że jutro
o tej porze już tam będę < 3
Jako, że ostatnio trochę się leniłem z aktualizowaniem
bloga, dziś nadrabiam zaległości i wstawiam dwie stylizacje w jednym poście!
Voila!
snapback/czapka - The Hive Clothing
t-shirt/koszulka - Local Heroes
shorts/spodenki - Pull and Bear
backpack/worek - Found on ebay
shoes/buty - Converse
***
snapback/czapka - The Hive Clothing
t-shirt/koszulka - H&M
shorts/spodenki - H&M
shoes/buty - VANS
pics by delirious
Obie stylizacje świetne. Szczególnie podoba mi się snapback :)
OdpowiedzUsuńDruga...druga zdecydowanie wygrywa!
OdpowiedzUsuńnie mogę się zdecydować, która lepsza... ale na pewno ze wszystkiego najlepsza jest czapka ;D
OdpowiedzUsuńekstra!
OdpowiedzUsuńczapka wymiata :p
OdpowiedzUsuńgdzie zostaly zrobione te pierwsze zdjęcia? ;)
OdpowiedzUsuństylizacje jak zwykle zachwycają!