Paul Jeremy: maja 2013

26.5.13

Young and Beautiful

Lana del Rey - Young and Beautiful

„Wielki Gatsby” obejrzany! Jakiś czas temu zachwyciłem się książką, więc zapewne zdajecie sobie sprawę jak bardzo niecierpliwie wyczekiwałem na tę premierę - niemalże odliczając dni(NIE, wcale nie wspominałem o tym w co drugim poście ;D)! I opłaciło się! Film oczarował mnie pod każdym względem i w ogóle nie rozumiem tej fali krytyki, która spadła na niego w internecie!
To prawdziwe widowisko, uczta dla zmysłów. Urzeka każdy najmniejszy szczegół - wszystko wykonano z największą precyzją. Moim zdaniem mistrzostwem są sceny z przyjęć u Gatsby’ego i ujęcia z Nowego Yorku, które dosłownie zapierają dech w piersiach(ponadto umiejętnie użyte efekty 3D wbijają w fotel!).  „Wielki Gatsby” jest niesamowicie klimatyczny – chyba dla wszystkich na sali udzielił się duch epoki szalonych czasów prohibicji, kiedy Nowy York był stolicą szampańskiej zabawy, blichtru i wszechogarniającego kiczu. Tutaj wszystko mieni się kolorami tęczy, z sufitu spadają confetti, a bohaterowi ubierają niemalże karnawałowe kostiumy zgodne z ówczesną modą. Ale tak było, Nowy York kusił swoją potęgą, bogactwem i nieograniczonymi możliwościami - obietnicami lepszego życia. Mimo, że reżyser uszczuplił ekranizację o kilka wątków z książki, to nie zatracił głównego znaczenia: że to film przede wszystkim o nadziei i wierze Gatsby’ego, że wszystko jest możliwe.
Ciekawym zabiegiem było również przenikanie się współczesności z latami dwudziestymi  – głównie w soundtracku, który jest absolutnie genialny. Momenty w których słyszałem „Young and beautiful” Lany del Rey były po prostu cudowne(wybaczcie mi brak obiektywności)! Polecam, polecam, polecam!

bluza/sweatshirt - H&M
koszula/shirt - H&M
spodnie/pants - H&M
buty/shoes - Converse

pics by delirious 

7.5.13

Euphoria


Majówka mija mi dość spokojnie – odpoczywam, oglądam mnóstwo seriali i dużo czytam. Co więcej,  moim znajomym udało się nawet wyciągnąć mnie w czwartek na rowery, co naprawdę graniczyło z cudem! Dodatkowo niezwykle cieszy mnie perspektywa jeszcze kilku dni bez szkoły – wierzcie mi, naprawdę potrzebowałem takiego odpoczynku!
Spodziewałem się, że będę miał dla Was więcej czasu, niestety przeliczyłem się – od samego początku maja praktycznie całe dnie spędzam poza domem, wracam późno w nocy i nie jestem nawet w stanie patrzeć na komputer – poza tym, dopadła mnie kompletna niemoc twórcza. 
Nie wiem czy doświadczyliście kiedyś takiego uczucia, że po prostu nie mogliście napisać niczego sensownego. Ja mam tak od jakiś dwóch tygodni – wiem, że wena to nie pies i nie wróci, kiedy ją zawołasz, ale już dawno nie czułem się taki bezradny – zawsze potrafiłem wydusić z siebie kilka prostych zdań, jednak ostatnio siedziałem przez ponad godzinę przed laptopem, wpatrzony w otwartego Worda i nic nie przychodziło mi do głowy. Zazwyczaj jest tak, że przed spaniem zalewają mnie hektolitry inteligentnych myśli i sentencji, które żwawo spisuję, tworząc post. Niestety, od jakiegoś czasu owego natchnienia brak! Jeśli więc znacie jakieś filmy godne polecenia albo inspirujące książki, to czekam!
Spring break passes by very quietly – I’m relaxing, watching series and reading a lot! Surprisingly, my friends were succeeded in taking me for a bike trip – it was a real miracle! Additionally I’m really glad that I have a few days off before I come back to school – believe me, I needed to rest.
I expected I would have more time for you, but since the beginning of May I’ve been extremely busy – spending whole day away from home, coming back late night, I couldn’t even look at my computer. Besides, I have a serious lack of creativity.
I don’t know if you have ever experienced something like that – it’s like I can’t write anything reasonable for a last two weeks. I know that inspiration isn’t a dog and it won’t return when I call it, but I just haven’t feel as hopeless as now for a very long time. I always could write a few quite good sentences, but lately I’m spending hours looking at the screen and nothing comes to my mind. Usually, before I go to sleep, words are flooding me and I am writing a very long, sometimes even interesting post. Unfortunately, my inspiration is gone. So if you know any films or books, that may help me with fighting this strange inspirational drought, write them in comments.
snapback/czapka - The Hive
sweatshirt/bluza - Bershka
t-shirt/koszulka - Pull and Bear
pants/spodnie - H&M
shoes/buty - Converse