Lubię sobie poeksperymentować, więc kiedy w Białymstoku powiało chłodem i siedziałem zamknięty w moich
czterech ścianach wpadłem na pomysł pocięcia moich starych, czarnych spodni. Kawałek
papieru ściernego w dłoń i rozpocząłem pracę. Po jakiś dziesięciu minutach mi
się znudziło – gdyż efekty były bardzo znikome – postanowiłem spróbować użyć
nożyczek i choć dziury nie wyglądały na tak „naturalne”, to zrobienie ich
zajęło mi o wiele mniej czasu. Taka mała rada: używajcie najpierw nożyczek, a
później, gdy już natniecie materiał, potrzyjcie to miejsce papierem ściernym –
podobny efekt i zdecydowanie krótszy czas pracy.
Kolejny element stylizacji – sweter z golfem. Nie mam
bladego pojęcia czy w tym sezonie będą modne, czy nie(podobno czerń i czerwień
są ponadczasowe…), ale wygrzebałem go z szafy i postanowiłem, że muszę sobie
znowu zrobić w nim zdjęcie. Założyłem go już kiedyś – jakiś rok temu i wtedy zawijałem
golf, by go ukryć – tym razem postawiłem na coś zupełnie odwrotnego i go wyeksponowałem,
o.
Na koniec kilka słów o białych conversach – sam nigdy bym
ich nie kupił, ale że dostałem je w prezencie, to postanowiłem się do nich
przekonać… i niespodziewanie się zakochałem. Nie doceniałem ich(w ogóle nie
cierpiałem białych butów i uważałem ja za kompletnie niepraktyczne), a teraz nauczyłem
się jak je odpowiednio wkomponować i myślę, że staną się jedną z moich
ulubionych par, a kurz i niewielkie zabrudzenia dodają im tylko charakteru.
okulary - H&M
sweter - vintage
spodnie - przerobione przeze mnie
buty - converse
pics by delirious
*********************************************************
Dostałem akredytację na Fashionable East - z czego jestem bardzo zadowolony i na pewno możecie się spodziewać fotorelacji z tej imprezy i kilku słów ode mnie.
świetny look!
OdpowiedzUsuńO, chciałabym przeczytać Twoją relację z fashion weeku.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, wstawiłam już parę zdjęć z piątkowych pokazów.