Paul Jeremy: sierpnia 2012

28.8.12

Fashionable East part I


Pierwszy dzień Fashionable East za mną. Przyznam szczerze, że były to pierwsze „profesjonalne” pokazy mody, jakie miałem zaszczyt oglądać. Myślę, że Białystok stanął na wysokości zadania i organizacja imprezy należała do udanych(mimo kilku niedociągnięć, ale o tym później). Show room na węglowej nie zachwycił, gdyż nie znalazłem w nim niczego godnego uwagi, za to samo miejsce posiadało cudowny klimat – wszystko ulokowane zostało w starych magazynach wojskowych.
Zanim napiszę wam, co nieco o prezentowanych markach, poruszę o wiele ważniejszą kwestię – niczym prawdziwy szafiarz zaprezentuję wam moją stylizację, którą miałem na sobie tego dnia (;


Koszulka DIY(dla mniej wtajemniczonych tzn. przerobiona przeze mnie)- miało być ombre, wyszły takie dziwne zacieki, trójkąt miał być prosto, wyszedł krzywo… jednakże po głębszym namyśle stwierdziłem, że może to być artystyczną metaforą głębi i oczyszczenia, więc ostatecznie wynik mnie usatysfakcjonował. Podarte spodnie i standardowo conversy, tym razem białe, o. Koniec, teraz o Fashionable East! 

***

Blok Next Generations – był to blok pokazów młodych, początkujących projektantów. Niestety, udało mi się trafić tylko na jeden pokaz, gdyż pozostałe były w bardzo wczesnych godzinach porannych, a ja, przyznaję się bez bicia, zaspałem.

Małgorzata Żukowska





Przyznaję, że ta marka nie zapadła mi w pamięć. Z moich notatek wynika, że w chwili pokazu moją uwagę zwróciły ciekawe, kwiatowe wzory i piękna, szara sukienka. Nie jestem w stanie napisać nic więcej o tej kolekcji, na usta cisnął mi się tylko słowa: zwyczajna, niezaskakująca, stonowana. 


Blok Fashion Now – pokazy tego bloku odbywały się już w namiocie na Rynku Siennym. Ta część imprezy była bardziej dystyngowana, zwracała na siebie większą uwagę mediów niż poprzednia.

Paulina Matuszelańska






Dużo czerni i szarości. Projektantka proponowała również wzory kwiatowe, a dokładniej różane, które niezbyt przypadły mi do gustu, gdyż odrobinę przypominały stare serwety mojej babci. Znów kolekcja mnie nie zachwyciła, była dość przeciętna.

Karolina Konieczna

Tej pani również w ogóle nie zapamiętałem, więc powstrzymam się od opisywania jej kolekcji.

Beata Guzińska







Natomiast tę projektantkę zapamiętałem bardzo wyraźnie. Było bardzo odważnie, choć sam motyw, moim zdaniem, jest już nieco oklepany. Mianowicie religia - obrazy świętych, Maryi, Jezusa i na koniec papieża. Kolekcja dla pań i dla panów, jednakże sam nie założyłbym niczego, oprócz jednej koszuli z printem „Ostatniej Wieczerzy”. Ciekawe wzory, niecodzienne kroje kreacji i intrygujący motyw sprawiły, że pokaz(wreszcie!) zapadł mi w pamięć!

Agnieszka Iskierka vel Miss Spark






Przed tym pokazem wymknąłem się na pyszną chińszczyznę i o mały włos się nie spóźniłem, co zaowocowało tym, że musiałem siedzieć w tylnych rzędach. Bardzo dziewczęca i kobieca kolekcja, trochę pin-up’owa. Warto zwrócić uwagę na błyszczącą kurtkę(z daleka nie widziałem czy były to cekiny czy nie) i wzór drobnych truskawek na białej sukience. Pokaz swoją obecnością uświęciły Marta Wierzbicka(Ola z Na Wspólnej) i Maja Frykowska(która ku mojemu zdziwieniu wyglądała zaskakująco dobrze).

Blok Fashion Stars – gwiazdy wieczoru

Michał Starost










Kolekcja tego pana inspirowana była Sopotem. Myślę, że bardzo dobrze oddał klimat tego miasta – przez moment poczułem się nawet jakbym stał na sopockim molo. Dominowała biel, zwiewne sukienki i spódnice, piękna bielizna, ciekawe nakrycia głowy. Zdecydowanie najlepsza kolekcja tego dnia.

pics by delirious

15.8.12

Just another part of your mad machine + FASHIONABLE EAST











Lubię sobie poeksperymentować, więc kiedy w Białymstoku  powiało chłodem i siedziałem zamknięty w moich czterech ścianach wpadłem na pomysł pocięcia moich starych, czarnych spodni. Kawałek papieru ściernego w dłoń i rozpocząłem pracę. Po jakiś dziesięciu minutach mi się znudziło – gdyż efekty były bardzo znikome – postanowiłem spróbować użyć nożyczek i choć dziury nie wyglądały na tak „naturalne”, to zrobienie ich zajęło mi o wiele mniej czasu. Taka mała rada: używajcie najpierw nożyczek, a później, gdy już natniecie materiał, potrzyjcie to miejsce papierem ściernym – podobny efekt i zdecydowanie krótszy czas pracy.
Kolejny element stylizacji – sweter z golfem. Nie mam bladego pojęcia czy w tym sezonie będą modne, czy nie(podobno czerń i czerwień są ponadczasowe…), ale wygrzebałem go z szafy i postanowiłem, że muszę sobie znowu zrobić w nim zdjęcie. Założyłem go już kiedyś – jakiś rok temu i wtedy zawijałem golf, by go ukryć – tym razem postawiłem na coś zupełnie odwrotnego i go wyeksponowałem, o.
Na koniec kilka słów o białych conversach – sam nigdy bym ich nie kupił, ale że dostałem je w prezencie, to postanowiłem się do nich przekonać… i niespodziewanie się zakochałem. Nie doceniałem ich(w ogóle nie cierpiałem białych butów i uważałem ja za kompletnie niepraktyczne), a teraz nauczyłem się jak je odpowiednio wkomponować i myślę, że staną się jedną z moich ulubionych par, a kurz i niewielkie zabrudzenia dodają im tylko charakteru.




okulary - H&M
sweter - vintage
spodnie - przerobione przeze mnie 
buty - converse

pics by delirious

*********************************************************

Dostałem akredytację na Fashionable East - z czego jestem bardzo zadowolony i na pewno możecie się spodziewać fotorelacji z tej imprezy i kilku słów ode mnie.